sobota, 3 maja 2014

Załoga RMS "Titanic"

Zrobiłam rysunek z załogą Titanica. Wydaje mi się to bardziej przejrzyste niż wpisywanie tych danych w tekście. Wszystkie informacje pochodzą z książki D.A. Butlera ― NiezatapialnyPełna historia RMS Titanic, WydawnictwoMagnum 1998 (strona 304). Według tych danych wszystkich osób załogi było 892 osoby. Grupa gwarancyjna, do której należał konstruktor statku Andrews jest ujęta w spisie pasażerów.

Tylko jak dodamy wszystkich członków załogi będzie ich 897 osób, a nie 892 osoby. W wyjaśnieniu autor pisze, że w Southampton 5 rusztowych spóźniło się na statek i odpłynął bez nich.


Ile było członków załogi? Nie wiadomo dokładnie. Butler pisze o 892 osobach, Komisja Senatu USA powołana do zbadania katastrofy Titanica podaje liczbę 899 osób, a Wikipedia 855 osób. W tym powyższym zestawieniu, w załodze pokładowej ujęto kapitana i sześciu oficerów wachtowych. A gdzie jest starszy oficer, który nie był wachtowym oficerem? A co z marynarzem, który opuścił statek w Queenstown? A radiotelegrafiści w innych źródłach nie należą do załogi, tak samo jak orkiestra.
 Encyklopedia Titanica podaje takie dane [link]:
― załoga pokładowa ― 66,
― dzial inżynierii ― 325,
― aprowizacja ― 431,
― personel restauracji ― 69,
― personel poczty ― 5,
― grupa gwarancyjna ― 9,
― ― 8,
― członkowie załogi, którzy nie byli na statku w momencie katastrofy- 24

2 komentarze:

  1. Rysunek i teskt skopiowany jest bez pozwolenia z mojego bloga. proszę go usunąć.
    http://legendtitanic.blogspot.com/2013/07/zaoga-rms-titanic.html

    OdpowiedzUsuń
  2. To bardzo nieładnie Justyna, że tak bezczelnie skopiowałaś tekst z czyjegoś bloga. Pomyśl sobie, jakby Ci było przykro, gdyby ktoś tak postąpił z Twoimi materiałami. A Leoparda dużo pracy włożyła w stworzenie tekstu. Dużo czasu poświęciła na dobór zdjęć, informacji i na to by estetycznie grafika wyglądała ok. Leoparda też konsultowała się z forum o Titanicu - Statek Marzeń. Tobie zaś wystarczyło tylko Ctrl +c i Ctr+V. Jakbyś się poczuła, gdybym ja teraz, bezczelnie skopiował Twoje teksty i podpisał je jako swoje? Pewno niedługo Cię to spotka, nie z mojej strony, ale kogoś innego.Bo jak ty wzgardziłaś prawami autorskimi koleżanki, ktoś inny może wzgardzić Twoimi. Pozostaje tylko usunąć skopiowane materiały i przeprosić Leopardę.

    OdpowiedzUsuń